SLD wdzięczne Dornowi
SLD powinien podziękować Ludwikowi Dornowi
za jego sobotnie słowa, że linia frontu w nadchodzących wyborach
przebiegać będzie między PiS a postkomunistami - uważa
felietonista "Trybuny".
18.07.2005 | aktual.: 18.07.2005 12:28
Dorn awansował do roli głównego konkurenta partię stojącą w sondażach znacznie niżej od PiS. Wskazał wielomilionowej rzeszy wyborców, która nie chce przeżywać moralnej rewolucji i budować IV RP, że powinna głosować na SLD jako partię, która ich przed tymi pomysłami najskuteczniej zabezpieczy.
Uznanie przez Dorna Włodzimierza Cimoszewicza za wcielenie Władysława Gomułki z 1956 r. może pomóc w przekonaniu do Cimoszewicza i wspierającego go SLD obywateli przywiązanych do dobrej pamięci o PRL, którzy w ostatnich latach zwątpili w lewicowość Sojuszu. Jestem pewien, że w najbliższych sondażach poparcie dla SLD wzrośnie i Dorn będzie miał w tym spory udział - pisze komentator "Trybuny". (PAP)