Skutki opóźnienia Schengen
Miało być prosto: jesienią przyszłego roku
znika kontrola na polsko-niemieckiej granicy, a do Świnoujścia bez
kłopotu wjeżdża z niemieckiego Ahlbecku kolej spółki Usedomer
B˝derbahn. Przesunięcie terminu przystąpienia Polski do układu z
Schengen sprawiło, że na wyspie Uznam musi powstać kolejny punkt
odpraw granicznych - pisze "Kurier Szczeciński".
13.11.2006 | aktual.: 13.11.2006 07:36
Chociaż przejście kolejowe na Uznamie jest wpisane do polsko- niemieckiej umowy międzyrządowej od przeszło dekady, dopiero decyzje podjęte wiosną tego roku dały zielone światło inwestycji. Świnoujska rada miasta przegłosowała uchwałę, która pozwoliła spółce Usedomer B˝derbahn wydzierżawić na 30 lat grunt potrzebny do budowy 1,5-kilometrowego odcinka torów od przejścia granicznego do ul. 11 Listopada.
Teraz firma jest na etapie opracowania projektu, a także załatwienia wszystkich formalności niezbędnych z punktu widzenia polskiego prawa. Wiadomo już, że UBB będzie musiała przebrnąć przed dodatkową przeszkodę, która pojawiła się w związku z opóźnieniem przystąpienia Polski do układu z Schengen. Oznacza to, że jesienią 2007 roku z polsko-niemieckiej granicy nie zniknie - jak wcześniej sądzono - kontrola graniczna.
Rozmawialiśmy na ten temat ze strażą graniczną. Jej przedstawiciele jasno powiedzieli, że obowiązują ich obecne przepisy i na granicy musi powstać punkt odpraw granicznych. Zamierzamy wystąpić do Komendy Głównej Straży Granicznej o określenie minimalnych warunków prowadzenia odpraw, tak, żeby nie budować wielu nowych obiektów, które za rok lub dwa nie będą więcej potrzebne- powiedziała Katarzyna Rówińska, naczelnik wydziału rozwoju miasta świnoujskiego Urzędu Miasta. (PAP)