Sikora już spłacił swój dług

Sławomir Sikora, pierwowzór bohatera filmu
"Dług", prosi prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego o ułaskawienie.
Sikora został skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo. Jego
wniosek o ułaskawienie popiera wielu prawników i znane osobistości
ze świata kultury - pisze "Życie Warszawy".

15.09.2004 | aktual.: 15.09.2004 08:32

Tę historię sprzed dziesięciu lat pamiętają wszyscy. Wywołała tyle kontrowersji, że na jej podstawie powstał film - głośny "Dług" Krzysztofa Krauzego. Dwaj niekarani przedsiębiorcy: Sławomir Sikora (w filmie Jacek Borcuch)
i Artur Bryliński (Robert Gonera)
w okrutny sposób zamordowali dwóch prześladujących ich bandytów: Grzegorza G. i jego ochroniarza Mariusza K, którzy żyli z egzekucji długów.

Zwrotu rzekomo pożyczonych pieniędzy domagali się również od Sławka i Artura. Grozili im śmiercią, torturowali, zabrali dowody osobiste. Horror trwał półtora roku. Interwencja na policji nie przyniosła skutku. 8 marca 1994 r. Artur i Sławek zaplanowali zasadzkę. Zwabili swoich prześladowców do lasu pod Maciejowicami. Tam dokonali zbrodni. Sami zgłosili się na policję. Trzy lata później dostali po 25 lat. Sędziowie nie znaleźli żadnych okoliczności łagodzących.

W ciągu dziesięciu lat odsiadki Sławomir Sikora już dwukrotnie starał się o ułaskawienie przez prezydenta (raz z Arturem Brylińskim). Jednak sędziowie, którzy muszą wyrazić swoją opinię za każdym razem, wypowiadali się negatywnie. Mimo to postanowił spróbować jeszcze raz. Skierujemy wniosek prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu - mówi "Życiu Warszawy" adwokat Ewa Milewska-Celińska.

Tym razem Sikora ma za sobą spore grono autorytetów. Popiera go m.in szef katedry prawa karnego na UW prof. Piotr Kruszyński i prof. Andrzej Bałandynowicz z wydziału stosowanych nauk społecznych i resocjalizacji. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)