Siemiątkowski podejrzany
W ciągu najbliższych tygodni poznańska
prokuratura przedstawi Zbigniewowi Siemiątkowskiemu (SLD) zarzut
ujawnienia tajemnicy państwowej - zapowiada "Rzeczpospolita".
16.04.2005 | aktual.: 16.04.2005 12:51
Z ustaleń gazety wynika, że do przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłego szefa wywiadu brakuje tylko jednego dokumentu.
Sprawa zaczęła się od lokalnej działaczki SLD Renaty Komorowskiej z Płocka - przypomina dziennik. Ostrzegła ona znajomego biznesmena, by "wyczyścił" umowy zawierane przez prywatną spółkę z państwową firmą PERN, zarządzająca polskimi rurociągami. Wiadomo o tym z podsłuchów telefonicznych.
Ty poczyść sobie umowę z tą firmą dużą (mowa o PERN). Ja rozmawiałam przed chwilą z jednym z ministrów, takich, co to służby specjalne i wszystko inne - mówiła Komorowska do szefa miejscowej spółki budowlanej Vectra, który zdobył kontrakt na budowę biurowca dla PERN.
Rozmowę nagrała bydgoska ABW. W marcu 2004 roku, kiedy rzecz się działa, Siemiątkowski był szefem Agencji Wywiadu i posłem z okręgu płockiego; obecnie jest szeregowym posłem SLD.
Sprawa przecieku - przypomina "Rzeczpospolita" - wyszła na jaw w grudniu, przy okazji prac komisji śledczej ds. Orlenu, gdy do posłów, drogą nieoficjalną, trafiły stenogramy tajnych nagrań ABW.(PAP)