Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Jak powiedział komendant powiatowy policji w Wysokiem Mazowieckiem Bogdan Rutkowski, powodem zakończonej tragicznie kłótni były sprawy majątkowe - spór o gospodarstwo rolne, które blisko 80-letni ojciec przekazał wcześniej synowi, a teraz prawdopodobnie chciał odebrać.
Obaj mężczyźni mieszkali razem. Ciężko ranna w zajściu 44- letnia siostra sprawcy przyjechała z Białegostoku, a w czasie kłótni próbowała ojca bronić.
Sprawca był trzeźwy, ale - jak ujmuje to policyjny meldunek - "silnie wzburzony". Został zatrzymany i jeszcze w sobotę prokuratura ma postawić mu zarzuty.
Jak wynika z informacji dzielnicowego - w gospodarstwie dochodziło już wcześniej to nieporozumień, ale bez rękoczynów.