W Mariupolu w nocy kilka razy słychać było głuche dudnienie. Ostrzelane przez separatystów blok-posty - czyli posterunki ukraińskiej armii - znajdują się kilkanaście kilometrów od centrum miasta. Rakiety Grad i pociski artyleryjskie spadały w okolicach miejscowości Tałakowka i Pawłopole. Nie ma informacji o poważniejszych stratach po stronie ukraińskiej.
Skąd u separatystów ciężka artyleria? Zastępca szefa sztabu ochotniczego pułku Dniepr 1 Władimier Bohoniz nie ma wątpliwości: - Tam separatystów jest niewielu i jest to przede wszystkim piechota, a ostrzały artyleryjskie prowadzone są przez Rosjan. Ostrzały zdarzają się z różną regularnością - dodają inni ukraińscy żołnierze. Przed tygodniem w tamtym rejonie ostrzelano inną miejscowość - Sartanę. Zginęło wtedy 7 cywilów.