Senator SLD zachorował na "temidę"
Senator SLD Sergiusz P., oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu, nie stawił się przed sądem w Zambrowie, gdzie miał rozpocząć się jego proces. W lipcu senator spowodował w kolizję, w której ucierpiały cztery auta, w tym jego własne.
Sergiusz P. przysłał zaświadczenie lekarskie oraz prośbę o usprawiedliwienie jego nieobecności i odroczenie rozprawy na kilka minut przed jej planowym rozpoczęciem. Zwolnienie ma od wtorku do 25 listopada. Sąd uznał, że nie może rozpocząć procesu bez obecności oskarżonego i jego obrońcy. Nowego terminu rozprawy na razie nie wyznaczył.
Trzeciego lipca w okolicach Wyszomierza, na drodze krajowej Warszawa-Białystok, Sergiusz P. na odcinku drogi, gdzie prowadzono remont nawierzchni, uderzył swym autem w samochód znajdujący się przed nim. Kolejne zderzenia pojazdów wystąpiły kaskadowo. Na miejsce wezwano policję. Okazało się, że sprawca wypadku miał 1,2 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.
Postawienie zarzutów senatorowi P. było możliwe dopiero po zrzeczeniu się przez niego immunitetu. Za spowodowanie kolizji drogowej sąd w Zambrowie skazał go już na karę 600 zł grzywny.