Senator był pijany

3 lipca polityk doprowadził do zderzenia się czterech aut w okolicach Wyszomierza, na drodze krajowej Warszawa-Białystok. Nikt nie został ranny. Sergiusz P. miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, za co grozi sprawa karna.

Postawienie zarzutów było możliwe dopiero po zrzeczeniu się przez senatora immunitetu. Podejrzany przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Prokurator zatrzymał jego prawo jazdy.

Sergiuszowi P. grozi do dwóch lat więzienia. Przepisy kodeksu postępowania karnego dają w takim przypadku także możliwość dobrowolnego poddania się karze.

Sprawą senatora zajmą się również sąd partyjny i rzecznik dyscyplinarny Sojuszu. Sergiusz P. zawiesił swe członkostwo w partii.