Sellin: Solorz mógł być u premiera
Może się domyślać, iż szef Polsatu Zygmunt Solorz był na spotkaniu w Kancelarii Premiera między lutym a sierpniem ubiegłego roku zeznał przed komisją śledczą Jarosław Sellin. Na tym spotkaniu, z udziałem premiera i Lecha Nikolskiego, Solorz miał być zapytany, co można by dla niego zrobić, aby nie sprzedał się Agorze.
Sellin wyjaśnił, że myśli tak dlatego, bo w lutym Polsat wystosował memorandum inwestycyjne, którym wstępne zainteresowanie wyraziła również Agora, a w sierpniu Solorz opowiedział o spotkaniu u premiera jemu i Wiesławowi Walendziakowi.
Według Sellina, sam Solorz nie określił przedziału czasowego, ani daty spotkania u premiera.
Dopytywany przez Anitę Błochowiak (SLD), powiedział: "Nie wiem czego dotyczyło to spotkanie. Wiem, że prezes Solorz opowiedział, że zadano mu takie pytanie, i że udzielił odpowiedzi przedstawiając pięć warunków, z których przypomniał sobie trzy. Dwóch nie mógł sobie przypomnieć, ale jeszcze pozwolił sobie na taką uwagę: no i zobaczcie dwa z tych warunków nie zostały spełnione - ani uspołecznienie archiwów, ani ograniczenie reklam w TVP".
Błochowiak tłumaczyła, że dopytuje się Sellina o szczegóły, bo w jakiejś części podważa on zeznania Solorza. "Po pierwsze pan Solorz nie mówił, że miał zamiar sprzedać Polsat, a tym bardziej Agorze. Po drugie pan Solorz wyraźnie nam opowiedział o spotkaniach w Kancelarii Premiera i czego one dotyczyły. Po trzecie na zadane pytanie przez kilku członków komisji śledczej, czy kiedykolwiek rozmawiał z premierem na temat chęci sprzedaży Polsatu powiedział, że takiej rozmowy nie było" - zaznaczyła.
Sellin odparł, że z tego co zapamiętał "Solorz wspominał, że interesowano się tym, że on chce sprzedać Polsat, że to było w obszarze zainteresowań i chyba mówił również o najwyższych urzędnikach państwowych w tym kontekście".
Zastrzegł, że oczywiście nie dysponuje tymi protokołami, które są dostępne Błochowiak, ale uważnie śledzi prace komisji śledczej.