PolskaSeks w ciemno

Seks w ciemno

Edukacji seksualnej w szkołach jak nie było,
tak nie ma. Lewica, która cztery lata temu zapowiadała
wprowadzenie "wiedzy o seksualności człowieka", nie zrobiła nic,
by polscy nastolatkowe mieli możliwość zdobycia rzetelnych
informacji o seksualności i zdrowiu reprodukcyjnym w czasie
szkolnej nauki - pisze "Trybuna".

12.04.2005 07:00

Edukacja seksualna jest ogromną porażką lewicy, tym bardziej niezrozumiałą, że lewica od początku swoich rządów zapowiadała wprowadzenie jej do szkół. Wszyscy działacze lewicy podkreślali, jak ważna jest edukacja młodzieży. Niestety, nie zrealizowali tej obietnicy. Lewica boi się po prostu Kościoła - uważa Wanda Nowicka, dyrektorka Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Do porażki przyznaje się sama lewica. Senatorka SdPl Zdzisława Janowska z Parlamentarnego Zespołu ds. Ludności i Rozwoju przyznaje, że pomimo deklaracji, edukacja seksualna nigdy nie była tematem, którym rządząca lewica chciała się zajmować. Dzisiaj zespół organizuje w Senacie konferencję "Edukacja seksualna po polsku". Inicjatywa jest jednak spóźniona, bo nie ma już szans na wprowadzenie tego przedmiotu do szkół. "Oczywiście, że społeczeństwo czuje się tym faktem zawiedzione" - dodaje posłanka SLD Joanna Senyszyn.

Zapis o obowiązku wprowadzenia do szkolnych programów nauczania "wiedzy o seksualności człowieka", został umieszczony w projekcie ustawy o świadomym rodzicielstwie, dopuszczającym przerywanie ciąży. Wrzucenie edukacji seksualnej do jednego worka z aborcją, było skazaniem jej na niepowodzenie. Projekt, który wzbudza wiele kontrowersji, nie został przez rok dopuszczony do pierwszego czytania w Sejmie. Tym samym edukacja seksualna w dalszym ciągu pozostaje w sferze marzeń, a nie w szkolnych planach uczniów - informuje "Trybuna".(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)