Schroeder: żadnych dopłat!
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder sprzeciwił się jakimkolwiek
bezpośrednim dopłatom dla rolników z państw wstępujących do Unii
Europejskiej. W wypowiedzi dla gazety "Frankfurter Allgemeine
Sonntagszeitung" uznał, że konieczna jest reforma unijnej polityki rolnej.
16.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według Gerharda Schroedera, tylko reforma zwolni środki dla przyszłych członków, ponieważ dodatkowych pieniędzy, jego zdaniem, w budżecie nie ma. Rozdysponowano je do roku 2006.
Komisja Europejska chce przyznać rolnikom z nowych krajów najpierw 25% dopłat bezpośrednich, jakie dostają obecni członkowie Unii, a potem z roku na rok zwiększać dopłaty. Niemcy są jednym z krajów kwestionujących tę kontynuację obecnej bardzo kosztownej polityki rolnej i chcą radykalnie obciąć bezpośrednie dotacje dla całego unijnego rolnictwa. Korzystałoby ono wtedy z innych funduszy, które Unia już teraz udostępnia kandydatom.
Francja, główny beneficjent obecnej polityki rolnej, walczy o jej utrzymanie. Niemcy zaś, którzy są największym płatnikiem netto we Wspólnocie, chcą stworzyć nową strukturę wydatków, zwłaszcza wobec powiększenia Unii o 10 państw. Dla nowej polityki rolnej jesteśmy gotowi do kompromisów - podkreślił kanclerz Schroeder.(ck)