San Francisco - do parku bez papierosa
Zakaz palenia w parkach
przegłosowali radni San Francisco. To pierwsze, duże
miasto w USA, w którym zabrania się palić w tak szerokim zakresie.
Palenie jest niebezpieczne dla naszych małych dzieci i stanowi nieszczególnie dobry przykład dla nich - powiedziała inicjatorka tego kroku, Michela Alioto-Pier, komentując decyzję swoją i kolegów.
Aby jednak stała się ona obowiązującym prawem musi ją jeszcze zatwierdzić burmistrz Gavin Newsom.
Do tej pory na tak drastyczne ograniczenia zdecydowano się jedynie w mniejszych ośrodkach, m.in. w Santa Monica, Beverly Hills i Fresno.
Alioto-Pier stwierdziła, że parki to tereny, gdzie jest dużo śmieci i niedopałków, co stanowi szkodliwe zagrożenie dla środowiska. Jej zdaniem, trzeba 10-12 lat, by niedopałek się rozłożył, a toksyny przenikają do wód ziemnych.
Stanowi ustawodawcy planują wprowadzenie zakazu palenia w okolicach słynnych plaż kalifornijskich.
W Kalifornii nie jest jeszcze najgorzej. W grudniu totalny zakaz palenia w miejscach publicznych wprowadził Bhutan, państewko położone w Himalajach.