PolskaSamoobrona się samooddłuża

Samoobrona się samooddłuża

Za dwa tygodnie ustawą o oddłużeniu rolników
zajmą się sejmowe komisje. Są w nich zadłużeni ludzie Samoobrony -
wskazuje "Gazeta Wyborcza".

12.05.2006 | aktual.: 12.05.2006 07:10

O tym, że Samoobrona chce oddłużyć wszystkich rolników, mówił gazecie kilka dni temu poseł tego klubu Tadeusz Dębicki. To jeden z bohaterów afery ze straszeniem komornika ministrem Zbigniewem Ziobro.

Prace nad ustawą oddłużeniową ruszą pełną parą w Sejmie już za dwa tygodnie. Zajmie się tym podkomisja ds. finansowania restrukturyzacji wsi. W podkomisji jest Danuta Hojarska, która ma 200 tys. długów i zajęte przez komornika uposażenie poselskie, oraz właśnie Dębicki.

Szef podkomisji Szymon Giżyński z PiS: - Potwierdzam, że będzie dyskusja o oddłużeniu. Czekamy jeszcze na opinię z agencji rolnych i banków. Chcemy wiedzieć, ile jest tych długów.

Według szacunków banków i agencji rolnych długi rolników z lat 1990-1999 mogą wynosić ponad 1 mld zł. Ale Szymon Giżyński zastrzega: - Będę stał na straży, aby w projekcie nie było populizmu i prywaty. Jest niebezpieczeństwo, że posłowie Samoobrony będą tę ustawę "robić pod siebie".

Poseł PiS twierdzi również, że pomysł oddłużenia rolników wyszedł nie tylko z Samoobrony, ale i z Platformy Obywatelskiej. Jakub Rutnicki, członek podkomisji z PO: - Pierwsze słyszę, byśmy zgłaszali takie pomysły.

Obawy o to, że posłowie Samoobrony będą próbowali przepchnąć w Sejmie ustawy, które pomogą im pozbyć się długów, ma też Cezary Grabarczyk z PO, szef komisji sprawiedliwości i praw człowieka.

Inna ustawa, na której mogą skorzystać zadłużeni posłowie Samoobrony, to ustawa o upadłości konsumenckiej, która lada dzień wejdzie pod obrady Sejmu. Pozwoli ona bankrutować osobom prywatnym, które dzięki temu lżej odczują skutki spłacania długów. Będą mogły np. spłacać je w mniejszych ratach.

Posłowie Samoobrony przyznają, że ta ustawa też im pasuje. Poseł Bernard Ptak z Samoobrony powiedział "Gazecie Wyborczej", że bardzo chętnie zbankrutuje, bo nawet nie pamięta, ile ma długów. Co prawda Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - jak ujawniła gazeta tydzień temu - umorzyła mu 300 tys. zł, ale Ptak znów ma problem. Po ostatnim artykule "Gazety Wyborczej" agencja stwierdziła, że skoro ma on wysokie uposażenie poselskie, to powinien znów spłacać zadłużenie.

Dwa tygodnie temu gazeta napisała, że co piąty poseł Samoobrony ma na głowie komornika. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)