"Samoobrona - 4 miejsce"(według TVN) - na dźwięk tych słów w słów w sztabie wyborczym tego ugrupowania rozległy się gromkie okrzyki radości.
Wstępne sondaże wyborcze dają temu ugrupowaniu 4 miejsce i 48 miejsc w parlamencie.Wszyscy kandydaci Samoobrony i zwolennicy tej partii, którzy w niedzielny wieczór zebrali się w oddalonym o 30 km od Warszawy, Czosnowie nie kryli swej radości.
Przez telefony komórkowe informowali bliskich i współpracowników o wyborczym sukcesie.
Kilka minut po ogłoszeniu wyników do sztabu wyborczego przy dźwiękach hymnu samoobrony wkroczył Andrzej Lepper. Jak powiedział Wirtualnej Polsce, jest zadowolony z wyniku swojego ugrupowania, ale niezadowolony z niskiej, jego zdaniem frekwencji wyborczej. Stwierdził, że gdyby więcej wyborców głosowało również lepszy byłby wynik "Samoobrony".
W "Wieczorze Wyborczym" TVN Lepper powiedział: to jest wielki błąd rolników, że nie poszli głosować. Rolnicy narzekają, a nie chcą głosować - to bardzo źle.
Na pytanie, czy jego ugrupowanie przyjęłoby zaproszenie SLD-UP do utworzenia nowego rządu, przewodniczący Samoobrony powiedział, że nie wyklucza takiej możliwości, jeśli będzie zgoda programowa w najważniejszych punktach.
Lepper nie chciał natomiast odpowiedzieć na pytanie, czy, jako lider czwartej siły w parlamencie, liczy na stanowisko marszałka Sejmu.(aso, sm, ck)
