PolskaSamoobrona "jak jeden mąż"

Samoobrona "jak jeden mąż"

Samoobrona "jak jeden mąż" będzie głosować za
wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu - oświadczył lider tego ugrupowania Andrzej Lepper. Chcemy, żeby
był inny układ - dodał.

Samoobrona "jak jeden mąż"
Źródło zdjęć: © PAP

Jednocześnie zastanawiał się: Jeśli ktoś uważa, iż ten Sejm jest Sejmem do niczego, to po co tu siedzi?. To zasadnicze pytanie. Może przecież mandat w każdej chwili złożyć i nie musi tu siedzieć, skoro jemu jest tu niewygodnie - dodał.

Lepper podkreślił jednak, że w obecnej sytuacji w kraju, dobrze, iż teraz odbywa się zasadnicza debata w Sejmie. Lider Samoobrony uważa, że rządzący łamią konstytucję, bo - jak mówił - nie jest zapewniane minimum socjalne i nie ma równego dostępu do opieki zdrowotnej. Winą za to - dodał - obarcza się jednak posłów.

Lepper ocenił, że premier Marek Belka "bezczelnie i arogancko" zachowuje się w stosunku do Sejmu, mówiąc że powinien się on rozwiązać. Jednocześnie szef Samoobrony stwierdził, że kilka miesięcy, jakie pozostały do konstytucyjnego jesiennego terminu wyborów, oznacza "jeszcze ileś sprzedanych zakładów pracy".

Samoobrona chce rozwiązania Sejmu - zaznaczył Lepper - bo chce "żeby był inny układ". Oczywiście nie układ liberalny pana marszałka Tuska - absolutnie nie. Ale jeżeli tak naród zdecyduje, jeżeli wam powierzy władzę, to głową w ścianę bić nie będziemy. Będziemy wam się przyglądać - powiedział szef Samoobrony zwracając się do lidera Platformy Obywatelskiej.

Lider Samoobrony wezwał SLD do podjęcia "męskiej decyzji" i głosowania za skróceniem kadencji Sejmu. Podejmijcie tę decyzję. Nie oszukujcie dłużej ludzi - mówił Lepper pod adresem posłów Sojuszu.

Przypomniał, iż ostrzegał posłów Sojuszu, że prezydent Aleksander Kwaśniewski "wykończy" ich. Kwaśniewski politycznie was wykończył i doprowadzi do tego, że was w tym parlamencie nie będzie. Chyba, że dziś podejmiecie rozsądną, mądrą decyzję, na którą czeka cała Polska i ten Sejm od dzisiaj przestanie istnieć - powiedział Lepper posłom SLD.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)