"Samobójcza bramka rządu"
Niemiecki dziennik "Frankfurter Rundschau"
skrytykował jako "samobójczą bramkę" decyzję nowego
polskiego gabinetu o likwidacji biura pełnomocnika rządu ds.
równego statusu kobiet i mężczyzn.
05.11.2005 | aktual.: 05.11.2005 20:35
Gazeta przypomniała, że zwycięstwo wyborcze nowej polskiej ekipy przyjęte zostało za granicą z dużym sceptycyzmem. Narodowo-konserwatywny PiS starał się jednak rozwiać obawy twierdząc, że jest zwolennikiem zjednoczonej Europy. "Tymczasem za pięknymi słowami już w pierwszych dniach urzędowania gabinetu poszły rozczarowujące czyny" - ocenił "FR".
"W Sejmie, po fiasku tworzenia koalicji, PiS paktuje ze sceptycznymi wobec Europy ekstremistami, którzy nie robią tajemnicy ze swojej postawy. A co robi rząd? Płaci haracz i w jednym z pierwszych urzędowych posunięć likwiduje biuro pełnomocnika ds. równego statusu" - napisał komentator "FR".
Zdaniem gazety decyzja władz w Warszawie spowoduje kłopoty w stosunkach z Unią Europejską. W depeszy gratulacyjnej do polskiego rządu - przypomniał "FR" - Komisja Europejska zaznaczyła, że ani kary śmierci, ani też wszelkich form dyskryminacji nie można pogodzić z podstawowymi wartościami UE.
Zdaniem niemieckiej gazety likwidacja biura ds. równego statusu kobiet i mężczyzn jest nie tylko śmieszna, lecz spowoduje także - prócz uszczerbku dla międzynarodowego wizerunku Polski - utratę unijnych dotacji.
Jacek Lepiarz