Sąd: niewidomy nie prowadził samochodu
Niewidomego mężczyznę skazano za to, że
wyprzedzając ciężarówkę spowodował wypadek. Dzięki publikacjom
"Życia Warszawy" i Stowarzyszeniu Alter Ego Sąd Najwyższy uznał
wniosek o kasację absurdalnego wyroku - donosi stołeczna gazeta.
Adam Warda korzystając z kredytu PFRON, kupił samochód i założył firmę przewożącą przesyłki. Inwalida wynajmował kierowców z ogłoszenia. W maju 2001 r wyruszył w trasę z Robertem O. Ten po spowodowaniu wypadku uciekł, zostawiając niewidomego w rozbitym aucie.
Sąd grodzki w Otwocku orzekł, że winnym kolizji jest Warda. W wyroku napisano, iż w nocy wykonywał manewr wyprzedzania i zderzył się z ciężarówką. Inwalidę ukarano grzywną 600 zł, kazano pokryć koszty sądowe i zabroniono prowadzenia pojazdów. A Towarzystwo Ubezpieczeniowe Warta zażądało od niego 32 tys. zł odszkodowania za zniszczoną ciężarówkę - przypomina "ŻW". Gazeta podkreśla, że inwalidę skazano mimo opinii biegłych lekarzy.
Po prasowych publikacjach sprawą zainteresowało się Stowarzyszenie Alter Ego. Jego prezes Janusz Popiel powiedział "ŻW", że prokurator generalny Grzegorz Kurczuk złożył wniosek o kasację wyroku. Wczoraj SN uwzględnił go - pisze dziennik. (PAP)