Trwa ładowanie...
d3ovv31
09-01-2003 14:01

Są podejrzenia, nie ma dowodów

Są podejrzenia, nie ma dowodów - mówi prokuratura o głośnej sprawie pijanych lekarzy z łódzkiego szpitala im. Korczaka.
Prokuratura sprawdza, czy lekarz naraził swoich pacjentów na bezpośrednie niebezpieczenstwo utraty życia albo zdrowia.

d3ovv31
d3ovv31

Jak już informowaliśmy w grudniu, policja zatrzymała dwóch dyżurujących w szpitalu chirurgów. Jeden z nich miał dwa promile alkoholu, drugi próbował uciekać przed policją i nie zgodził się na badanie krwi.

Kiedy lekarz został przewieziony do pogotowia, jego kolega po fachu, również chirurg, odmówił pobrania krwi - tłumaczył, że nie może tego zrobić wbrew woli pacjenta.

W tej sytuacji ostatnią deską ratunku dla prokuratury będą zeznania świadków, między innymi personelu szpitala.

d3ovv31
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ovv31
Więcej tematów