Rząd blokuje Open Source?
Grupa brytyjskich parlamentarzystów oskarżyła rząd Jej Królewskiej Mości o to, że uniemożliwia szkołom instalowania opensource'owego oprogramowania. Grupie dziewiętnastu deputowanych przewodzi były nauczyciel John Pugh.
Twierdzą oni, że BECTA ( British Educational Communications and Technology Agency ), która przygotowuje zalecenia dla szkół, używa starych, nieaktualnych danych, które praktycznie wykluczają z przetargów dostawców opensource'owego oprogramowania. Szkoły natomiast powinny korzystać z zaleceń BECTA przy zakupach. A zalecenia te, jak twierdzą parlamentarzyści, faworyzują wielkich dostawców oprogramowania.
28.11.2006 09:00
BECTA zaprzecza, jakoby faworyzowała kogokolwiek, jednak warto przypomnieć, że polityka agencji wywoływała już wcześniej kontrowersje. W ubiegłym roku opublikowała raport, w którym stwierdziła, że zastosowanie Open Source mogłoby przynieść olbrzymie oszczędności. Tymczasem w marcu bieżącego roku ujawniono, że przygotowana przez BECTA baza danych 3000 programów mogących przydać się w edukacji zawiera jedynie 18 aplikacji, które można uruchomić pod kontrolą Linuksa.
Szef Agencji, Andrew Pinder, przemawiając podczas konferencji The Future of E-Learning zorganizowanej przez Uniwesytet w Oxfordzie zauważył, że nauczyciele zajmujący się Open Source to najczęściej pasjonaci, zafascynowani tym, co robią. Jego zdaniem, są oni w stanie wiele zmienić, jednak nie potrafią "odpowiednio tego zorganizować".