Rusza akcja "Znicz 2006"
Wzmożonych kontroli prędkości jazdy, stanu
technicznego aut i trzeźwości powinni spodziewać się kierowcy
wyruszający w piątek po południu w podróż. W związku ze
zbliżającym dniem Wszystkich Świętych rusza bowiem policyjna akcja
"Znicz 2006".
Więcej patroli będzie na trasach krajowych, dojazdowych do miast i w okolicach cmentarzy i kościołów - poinformował Marcin Szyndler z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. W sumie w te dni nad bezpieczeństwem osób odwiedzających groby swoich bliskich czuwać będzie ponad 15 tys. funkcjonariuszy.
Policjanci apelują by rozłożyć w czasie wyjazdy do rodzin i na groby. Jeśli możemy, wyjedźmy w najbliższy weekend lub w weekend tuż po dniu Wszystkich Świętych- podkreślił Szyndler. Jak dodał policja spodziewa się, że najtłoczniej i równocześnie najbardziej niebezpiecznie na drogach będzie pierwszego i drugiego listopada.
Wzmożone wyjazdy rozpoczną się jednak prawdopodobnie już w piątek. Wiele osób wracać będzie dopiero piątego listopada wieczorem. Dlatego w tym roku akcja policyjna potrwa aż do następnej niedzieli - dodał Szyndler.
Policjanci będą zwracać szczególnie uwagę na prędkość, z jaką będą jechać kierowcy, ich trzeźwość, stan techniczny aut i sposób przewożenie dzieci. Wykorzystywane do kontroli będą m.in. policyjne wideorejestratory zarówno w oznaczonych, jak i nieoznaczonych radiowozach. W akcji wezmą też udział policyjne śmigłowce.
Więcej funkcjonariuszy będzie w pobliżu cmentarzy i kościołów. Policjanci już od kilku dni patrolują te rejony, bo wiele osób sprząta groby; przynosi na nie kwiaty, znicze.
W dzień Wszystkich Świętych w okolicach cmentarzy zostanie zmieniona organizacja ruchu - policjanci będą więc kierować ruchem i w razie konieczności rozładowywać korki.
Ponieważ w ten dzień groby odwiedzać będzie dużo osób, policja apeluje by kierowcy szczególnie uważali na pieszych. Piesi powinni natomiast pamiętać, że szybko zapada zmrok, a w ciemnych ubraniach są słabo widoczni. Warto więc mieć przy sobie latarki lub jakieś elementy odblaskowe.
Uważajmy też na kieszonkowców. Wielu z nich będzie bowiem próbować wykorzystać tłok na cmentarzu czy w środkach komunikacji miejskiej. Wybierając się na cmentarze nie zabierajmy ze sobą większych kwot pieniędzy, biżuterii czy wartościowych dokumentów - podkreślił Szyndler.
Policja apeluje też by mieszkańcy miast pierwszego listopada zostawili samochody w domu i dojeżdżając na cmentarze korzystali z komunikacji miejskiej.