Premier uważa, że ta inicjatywa jest sprzeczna z rządowym programem integracji Romów.
Według burmistrza Iona Rotaru, projekt przewiduje przystosowanie zniszczonych hal po fermie kurzej do zamieszkania w nich kilkuset najbiedniejszych rodzin cygańskich, które dotychczas żyły na ulicy.
Ideę napiętnował Bela Marko, przewodniczący partii mniejszości węgierskiej. Naszym celem jest integracja mniejszości w społeczeństwie, a nie segregacja - oświadczył Marko.(mp)
