RPP nie obniżyła stóp procentowych
Zgodnie z oczekiwaniami analityków Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego na dotychczasowym poziomie. Oznacza to, że najważniejsza dla rynku stopa jest nadal na poziomie 5,25%.
Zdaniem głównego analityka banku PKO BP Łukasza Tarnawy utrzymująca się wciąż na niskim poziomie inflacja i brak obaw o jej istotny wzrost w najbliższych miesiącach były głównymi argumentami dla Rady za utrzymaniem poziomu stóp. Ekonomista podkreślił, że inflację utrzymuje i będzie utrzymywać w ryzach wysokie bezrobocie. "Ten czynnik był dla Rady ważniejszy niż wysoki wzrost gospodarczy, który przemawia raczej za podwyżką stóp procentowych" - powiedział Łukasz Tarnawa.
Łukasz Tarnawa uważa, że w tym roku nie należy się spodziewać obniżek stóp procentowych. Ostatnia redukcja stóp była w czerwcu ubiegłego roku. Ostatnia podwyżka stóp była ponad trzy lata temu.
Zdaniem ekonomisty banku PKO BP podwyżki stóp procentowych można się spodziewać wówczas, gdyby rynki gwałtownie zareagowały na wydarzenia polityczne i złoty znacząco by tracił na wartości.
W ubiegłym miesiącu Rada Polityki Pieniężnej uznała, że istnieje duże ryzyko dla inflacji ze strony budżetu i zasygnalizowała, że opóźnianie reform fiskalnych może przyczynić się do zaostrzenia polityki monetarnej. Z komunikatu NBP wydanego po zakończeniu obecnego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej wynika, że Rada utrzymuje neutralne nastawienie w polityce pieniężnej, choć nie wyklucza zmiany nastawienia na restrykcyjne na następnym posiedzeniu.
Ekonomista banku PKO BP uważa, że decyzja Rady o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie nie spowoduje gwałtownej reakcji na rynku walutowym i obligacji, ponieważ oczekiwały one takiej decyzji.
Uzasadnienie swojej decyzji Rada Polityki Pieniężnej przedstawi na popołudniowej konferencji prasowej.