Rozpoczął się proces b. oficer SB Barbary W.

Pion śledczy IPN oskarżył ją, że jako funkcjonariuszka Służby Bezpieczeństwa wielokrotnie w latach 1981-1984 przekraczała swoje uprawnienia wobec działaczek ówczesnej opozycji demokratycznej.

W odczytanym akcie oskarżenia prokurator Oddziałowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach postawił oskarżonej 16 zarzutów; m.in. naruszenia godności zatrzymywanych kobiet poprzez dokonywanie bezzasadnych rewizji osobistych, nakłanianie do składania zeznań i podjęcia współpracy z SB z zastosowaniem groźby umieszczenia dzieci podejrzanych w domu dziecka.

Oskarżona nie przyznała się do zarzucanych czynów. Oświadczyła, że nigdy nie przekroczyła swoich uprawnień. Stwierdziła, że wszelkie czynności wykonywała w oparciu o istniejące przepisy prawne, m.in. zarządzenia ministra spraw wewnętrznych, dekret o stanie wojennym i rozkaz komendanta głównego Milicji Obywatelskiej z 1959 roku.

Tego ostatniego dokumentu brakowało w aktach sprawy. Z tego powodu sąd odroczył rozprawę do 19 maja.(aka)