Rosyjski znów popularny
Na uniwersytetach rozpoczęła się rekrutacja.
Ilu kandydatów zgłosi się na poszczególne kierunki, będzie wiadomo
w lipcu, ale już widać renesans filologii rosyjskiej - pyta
"Gazeta Wyborcza".
23.05.2005 | aktual.: 23.05.2005 06:25
Na Uniwersytecie Łódzkim obok niepobitej od lat psychologii właśnie rosyjski wysuwa się na czoło. Będzie może nawet kilkunastu chętnych na jedno miejsce. "Pierwszy raz popularność filologii rosyjskiej dorównuje też szalenie modnej europeistyce" - mówi Marianna Lesiewicz z działu rekrutacji UŁ.
To samo w Lublinie. "Spodziewamy się kilku kandydatów na jedno miejsce" - informuje Iwona Tsanev z Uniwersytetu Marii Curie- Skłodowskiej. Na tamtejszej uczelni rusza od września rosjoznawstwo. "To trzecia specjalność, na której będzie można się uczyć rosyjskiego. Rosjoznawstwo jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie nauką tego języka" - dodaje gazecie Tsanev.
"W zeszłym roku w czasie drzwi otwartych uczelni o rosyjski pytało ok. 250 osób. Teraz 400" - mówi dr Edward Szędzielorz z filologii wschodniosłowiańskiej Uniwersytetu Warszawskiego.
We Wrocławiu rosyjskim coraz częściej interesują się osoby, które już studiują np. ekonomię. Wybierają rusycystykę jako drugi kierunek.
Boom na rosyjski nie dziwi prof. Bogdana Mazana, dziekana wydziału filologicznego UŁ. "Młodych polityka nie interesuje. Myślą pragmatycznie. Rozumieją, że warto znać język kraju, z którym nasze kontakty handlowo-biznesowe będą się rozwijać" - powiedział "Gazecie Wyborczej".(PAP)