Rosjanie testują cierpliwość NATO
Prowokują incydenty na morzu i w powietrzu
Rosjanie "symulowali atak" na amerykańską jednostkę?
Jak poinformowało dowództwo amerykańskich wojsk w Europie, potwierdzając doniesienia mediów ze środy, dwa rosyjskie samoloty Su-34 dwukrotnie w ostatnich dniach wykonywały agresywne manewry w okolicy okrętu USS Donald Cook. Z powodu działań Rosjan odwołano zaplanowane operacje lotnicze polskiego śmigłowca, który znajdował się na pokładzie niszczyciela.
Te incydenty na Bałtyku to kolejny pokaz siły Rosjan. Kreml od miesięcy testuje cierpliwość NATO, prowokując incydenty na morzu i w powietrzu. O ile początkowo był to zwykły pokaz siły, to ostatnio Rosjanie są coraz bardziej agresywni, a ich działania coraz mniej bezpieczne.
(WP, TVN24, TVN Info, oprac.: mg)
Nie odpowiadali na wezwania do zaprzestania takich działań
Dzień później po incydencie z udziałem dwóch Su-34 Rosjanie wysłali nad amerykański niszczyciel śmigłowiec Ka-27 (służący między innymi do niszczenia okrętów podwodnych). Maszyna przez jakiś krążyła tuż nad USS Donald Cook.
Po godzinie nad okręt znów nadleciały dwa Su-24, wykonując kilkanaście przelotów nad niszczycielem. Według komunikatu amerykańskiej armii rosyjscy piloci symulowali atak na okręt i nie odpowiadali na wezwania do zaprzestania takich działań.
Incydent na Bałtyku skomentował szef MSZ Rosji. Siergiej Ławrow oświadczył, że Rosja nie zamierza wchodzić w bezsensowny konflikt z NATO.
Nerwowo na linii Rosja-Turcja
Stosunki rosyjsko-tureckie pozostają napięte od końca listopada ubiegłego roku, kiedy tureckie myśliwce zestrzeliły nad Syrią rosyjski bombowiec. Moskwa w odpowiedzi na strącenie samolotu, który zdaniem Ankary wtargnął w turecką przestrzeń powietrzną, a w opinii Kremla pozostawał w syryjskiej strefie lotów, wprowadziła embargo na szereg tureckich produktów żywnościowych i zawiesiła współpracę międzypaństwową w różnych dziedzinach.
Na zdjęciu trumna z ciałem rosyjskiego pilota Olega Pieszkowa na wojskowym lotnisku w Ankarze. Do zabójstwa pilota doszło w pobliżu syryjskiej miejscowości Jamadi w prowincji Latakia, po tym, jak Su-24 został zestrzelony przez tureckie F-16. Pilot katapultował się, jednak został schwytany i zabity.
Incydent na Pacyfiku
W październiku 2015 roku amerykańskie myśliwce przechwyciły dwa rosyjskie samoloty Tu-142, które pojawiły się w bliskiej odległości od amerykańskiego lotniskowca USS Ronald Reagan. Do incydentu doszło na Pacyfiku.
Wzrost napięcia na wschodniej flance NATO
W czerwcu ubiegłego roku rosyjski samolot myśliwsko-bombowy Su-24 przeleciał w odległości zaledwie 500 metrów od amerykańskiego niszczyciela USS Ross, który pływał na Morzu Czarnym niedaleko Krymu.
Zwiększona aktywność lotnictwa rosyjskiego
W maju 2014 roku fińskie ministerstwo obrony poinformowało, że dwa rosyjskie samoloty wojskowe, naruszyły przestrzeń powietrzną Finlandii.
Loty miały miejsce nad Zatoką Fińską, w odstępie 2 godzin. Jeden z samolotów doleciał prawie do archipelagu wysp Pellinge. Maszyna transportowa lecąc na dużej wysokości nad Bałtykiem przekroczyła kilkukrotnie granice fińskie i wylądowała następnie w enklawie Kaliningradzkiej.
Dwa tygodnie wcześniej niemal doszło z tego powodu do zderzenia takiej maszyny nad Bałtykiem ze szwedzkim pasażerskim samolotem. O zwiększonej aktywności lotnictwa rosyjskiego donosiły też władze Estonii i Łotwy.