PolskaRMF FM donosi na KRRiT

RMF FM donosi na KRRiT

Zarząd spółki Radio Muzyka Fakty, właściciela radia RMF FM, złożył w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez niektórych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Według zarządu, polega ono na działaniu na szkodę stacji i podmiotów z nią stowarzyszonych.

17.02.2003 | aktual.: 17.02.2003 13:33

Do złożenia zawiadomienia władze spółki skłoniła przyjęta w ubiegły wtorek przez KRRiT uchwała podtrzymująca wcześniejszą decyzję Rady, zakazującą stacji RMF FM tzw. rozszczepiania, czyli emisji lokalnych pasm programowych i reklamowych.

"To sprawa bardzo poważna. Chcieliśmy poinformować opinię publiczną, że konstytucyjny organ, jakim jest KRRiT, narusza prawo i nic sobie nie robi z wyroków NSA (sąd w październiku ubiegłego roku uchylił decyzję Rady w sprawie rozszczepiania, z powodu wadliwego uzasadnienia). Skoro droga administracyjna została wyczerpana, to nie pozostało nam nic innego, jak złożyć doniesienie w prokuraturze" - powiedział prezes RMF Stanisław Tyczyński.

W zawiadomieniu złożonym w prokuraturze władze spółki napisały, że Włodzimierz Czarzasty przekroczył swoje uprawnienia poprzez "wykorzystywanie swojej pozycji dla wywierania nacisku na spółki inwestujące w lokalne rozgłośnie radiowe".

Juliusz Braun miał nie dopełnić obowiązków, gdyż jak twierdzi zarząd RMF, z wielomiesięcznym opóźnieniem zamieszczał ogłoszenia o możliwości uzyskania koncesji, np. w przypadku radia Blue FM, współpracującego z RMF FM, a ponadto - jak napisał zarząd - składał "fałszywe oświadczenia" w uzasadnieniach decyzji wydawanych przez KRRiT.

Członkowi KRRiT Adamowi Halberowi władze spółki zarzucają, że nie dopełnił obowiązków, bo nie zapoznał się z wnioskiem o udzielenie koncesji Fundacji Rozwoju Kultury Ziemi Gdowskiej (Radio Blue) przed głosowaniem w tej sprawie.

Władze spółki RMF domagają się, by dowodami w tym postępowaniu były protokoły oraz nagrania magnetofonowe z posiedzeń KRRiT, na których podejmowano decyzje dotyczące stacji RMF i spółek z nią współpracujących. "Dokumentów tych my sami nie otrzymaliśmy, chociaż wielokrotnie o to występowaliśmy" - powiedział Tyczyński.

Do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola doniesienie o domniemanym przestępstwie popełnionym przez członków KRRiT wpłynęło w poniedziałek. "Po analizie zadecydujemy, czy wszcząć śledztwo w tej sprawie" - powiedział wiceszef tej prokuratury Przemysław Tomczak. (mp)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)