Religa uzbierał 200 tys. podpisów
Kandydat na prezydenta Zbigniew Religa
złożył w Państwowej Komisji Wyborczej ponad 200 tys.
podpisów poparcia dla swojej kandydatury. To o 100 tys. więcej niż
wymaga ordynacja by zarejestrować kandydata. To wyjątkowy, jedyny
taki dzień w moim życiu - powiedział Religa po złożeniu list.
Religa zapowiedział też, że na początku września przedstawi proponowany przez siebie skład Rady Stanu - ciała doradczego przy prezydencie - którą chciałby powołać po wygranych wyborach. Religa, jak podkreślił, chciałby, aby do rady tej weszli wszyscy byli prezydenci i premierzy oraz grupa uznawanych powszechnie autorytetów z różnych dziedzin życia.
Kandydat podziękował wszystkim, którzy podpisali się na listach poparcia dla niego oraz tym, którzy zaangażowali się w ich zbieranie. Pytany o ostatnie, niekorzystne dla siebie sondaże prezydenckie zacytował "klasyka myśli sportowej w Polsce", b. trenera polskiej reprezentacji Kazimierza Górskiego. Dopóki piłka jest w grze - wszystko jest możliwe. My mamy piłkę w grze, a każdy mecz można wygrać, przegrać lub zremisować - powiedział. My wygramy - dodał.
Podkreślił, że w swojej kampanii nadal będzie się koncentrował na spotkaniach z wyborcami. W bezpośrednim kontakcie można znacznie więcej powiedzieć niż w kilkusekundowym spocie telewizyjnym - ocenił. Jak powiedział, spotkania te "to obopólna korzyść, bo dzięki nim lepiej rozumiem ludzi i Polskę".
Religa przyjechał do PKW niebieskim autobusem, którym podróżuje po Polsce w ramach kampanii. Towarzyszyła mu żona oraz członkowie komitetu. Do tej pory PKW zrejestrowała dwóch kandydatów na urząd prezydenta: Macieja Giertycha i Stanisława Tymińskiego.
