Rapaczyńska nie pomogła adwokatom Rywina
Przesłuchanie Wandy Rapaczyńskiej nie przyniosło nowych istotnych faktów w sprawie afery Rywina. Sad Okręgowy zakończył przesłuchanie dwóch pierwszych świadków w procesie Lwa Rywina : prezes Agory Wandy Rapaczyńskiej i wiceprezesa spółki Piotra Niemczyckiego.
Wanda Rapaczyńska powtórzyła w większości to, co zeznała już przed sejmową komisją śledczą. Powiedziała, że to Lew Rywin pierwszy przyszedł do Agory z propozycją kompromisu w sprawie ustawy o radiofonii i telewizji. Rapaczyńska kilka razy podkreślała, że nigdy nie traktowała Rywina jako partnera biznesowego, dlatego zwróciła się do Adama Michnika, aby to on dalej zajął się sprawą.
Podobnie wyglądały zeznania wiceprezesa Agory Piotra Niemczyckiego. Świadek powiedział, że na pomysł, aby zwrócić się do Michnika wpadł jednocześnie z Rapaczyńską , gdy relacjonowała mu propozycję Rywina. Niemczycki wyjaśniał też, że Adam Michnik nagrał Rywina , bo bez takiego twardego dowodu nikt mógłby Agorze nie uwierzyć.
Obrońcy Lwa Rywina zadawali szczegółowe pytania Rapaczyńskiej. Próbowali wychwycić ewentualne rozbieżności w jej zeznaniach z prokuratury i komisji śledczej z tymi składanymi przed sądem.(iza)