Rafał Grupiński - wyrok odroczony
Rafał Grupiński nie straci na razie stanowiska szefa klubu PO –
dowiedział się „Wprost”. Partyjny wyrok na głównym stronniku
Grzegorza Schetyny może jednak zapaść w styczniu.
Odwołania Grupińskiego głośno domagał się m.in. nowy minister sportu Andrzej Biernat. Jednak dyskusję na ten temat przeciął na razie Donald Tusk na spotkaniu premiera z kierownictwem klubu. – Nie mam wpływu na to, co jakiś idiota z PO albo spoza PO na ten temat mówi. Zmiana nie jest potrzebna – miał uciąć spekulacje szef rządu. Powód? Platformę w tym tygodniu czekają kluczowe głosowania w sejmie: w sprawie OFE i budżetu. A w połowie grudnia – posiedzenie Rady Krajowej partii, która wybierze nowy zarząd Platformy.
– Wiele zależy od tego, czy Grzegorz znajdzie się w zarządzie – powiedział jeden z ważnych polityków PO. Sytuacja Grupińskiego może się jednak zmienić w styczniu. Wtedy – jak dowiaduje się „Wprost” – planowane jest wyjazdowe posiedzenie klubu PO. A na nim może wrócić dyskusja o zmianach we władzach klubu. Tym bardziej, że przeciwnicy Grupińskiego już poszukują jego potencjalnych następców. Pojawiają się kolejne nazwiska – od Waldego Dzikowskiego przez Tomasza Lenza po Urszulę Augustyn.
Źródło: Wprost