Wrocławskiemu radnemu Pawłowi Kociębie-Żabskiemu sąd zakazał również prowadzenia wszelkich pojazdów na okres trzech lat. Ma też zapłacić grzywnę w wysokości 1000 zł.
Po ujawnieniu sprawy przez media radny zawiesił swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej i przewodniczenie klubowi radnych przy Radzie Miejskiej Wrocławia.
Do zdarzenia doszło w nocy 19 kwietnia 2003 r. Według prokuratury, radny prowadził samochód w stanie nietrzeźwym. W pewnym momencie stracił panowanie nad autem i wjechał do parku. Całą sytuację widział taksówkarz, który wezwał policję. W czasie legitymowania radnego próbował on "dogadać się" z jednym z funkcjonariuszy, proponując mu 200 zł.