Urzędowy wiersz gratulacyjny starosty mogileńskiego, Tadeusza Szymańskiego, wywołał w gminie burzliwą dyskusję.
Bezpośrednio po wyborach prezydenckich wygranych przez Aleksandra Kwaśniewskiego, starosta napisał wiersz i wysłał go do kancelarii prezydenta (fragment wiersza zamieszczamy poniżej). Utwór napisał na firmowym papierze starostwa i opatrzył herbami Mogilna, Dąbrowy, Jezior Wielkich i Strzelna. O swojej decyzji nie poinformował przedstawicieli władz powiatowych. Wywołał wśród nich tzw. mieszane uczucia, zwłaszcza że niedawno potępili oni prezydenta za postępowanie niegodne przedstawiciela władzy. Rzecznik prasowy starosty, Krzysztof Dobrychłop decyzję swojego zwierzchnika uzasadnił wolą mieszkańców powiatu, którzy w 70% poparli kandydaturę Kwaśniewskiego na prezydenta. Dodał również, że starosta kieruje bieżącymi sprawami powiatu i starostwa powiatowego oraz reprezentuje je na zewnątrz, a składanie życzeń jest normalnym działaniem przedstawicieli władzy w każdym cywilizowanym państwie. Tymczasem niektórzy mieszkańcy gminy zastanawiają się, czy czasem nie wróciły czasy kultu jednostki i poezji dworskiej.
(...) Dziś wszyscy gratulują panu elekcji może wyciągną wnioski z wyborów lekcji. Polacy cenią historię i jej symbole ale najważniejsze są dla nich przyszłości dole - Wierzę, że pod pana przewodem będziemy w Europie przodującym narodem, (...)
Tygodnik Pałuki
(rg/ms)