Putin ulubieńcem młodzieży
Władimir Putin pręży muskuły przed młodzieżą
Putin "szaleje" z młodzieżą - zdjęcia
Premier Rosji odwiedził obóz młodzieżowy zorganizowany przez proputniowski ruch "Nasi" nad jeziorem Seliger w obwodzie Twerskim w Rosji. Władimir Putin wspinał się, siłował na rękę, rozdawał autografy, przeprowadził największą w swojej karierze "konferencję prasową", na której blisko 4,5 tys. uczestników ostatniego turnusu zdradził tajemnicę lądowania Amerykanów na księżycu i ataku na World Trade Center.
jm, wp.pl
Putin "szaleje" z młodzieżą
Była to od 2009 r. druga wizyta premiera nad jeziorem Seliger. Putina przed przybyciem na młodzieżowe forum nie odstraszył nawet huragan, który przeszedł przez obóz w lipcu. Wówczas rannych zostało sześć osób. Tym samym szef rządu pokonał swojego potencjalnego rywala w wyborach prezydenckich o jedno oczko. W zeszłym roku Dmitrij Miedwiediew zastępował premiera w walce z twerskimi komarami.
Putin "szaleje" z młodzieżą
Uczestnicy obozu na każdym kroku starają się naśladować swojego idola. Putin jest znanym zwolennikiem sportu i zdrowego trybu życia. Dzień nad Seliger rozpoczyna się od porannej gimnastyki, obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu. Porządku pilnują wysportowani młodzieńcy w koszulkach z logo "Naszych", "Stal", "Jednej Rosji" i innych prorządowych organizacji politycznych.
Putin "szaleje" z młodzieżą
Wszystko powinno być na swoim miejscu i każdy, tak jak święty Franciszek, powinien uprawiać swoją grządkę – niedawno powiedział Putin, odnosząc się do pytania o przyszłoroczne wybory prezydenckie. W otoczeniu młodych Rosjan i Rosjanek najwyraźniej zapomniał o własnej przestrodze i wdrapał się na ściankę wspinaczkową bez asekuracji.
Putin "szaleje" z młodzieżą
Putin zwinnie jak kozica wspiął się na wysokość jednego metra i zatrzymał się. - Człowiek-pająk byłby w tym momencie z niego dumny - skomentował dziennikarz gazety "Kommiersant" Andriej Kolesnikow.
Putin "szaleje" z młodzieżą
Po ćwiczeniach przyszedł czas na panel dyskusyjny. Do namiotu, w którym czekała roznamiętniona młodzież, Putin poszedł podziwiając osobliwości obozu. Pomiędzy drzewami wisiały ogromne zdjęcia premiera, z głośników puszczano fragmenty jego przemówień. Putin na dłużej zatrzymał się przy swoim holograficznym wizerunku. Obraz oglądany pod innym kątem ukazywał podobiznę wielkiego nieobecnego: prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.
Putin "szaleje" z młodzieżą
Wkrótce rozpoczęła się debata. Aktywiści zasypali premiera pytaniami o jego przyszłość polityczną, budżet Stanów Zjednoczonych, włączenie Białorusi do Rosji...
Putin "szaleje" z młodzieżą
Putin ocenił, że połączenie obydwu państw jest "możliwe, bardzo pożądane i całkowicie zależne od woli narodu białoruskiego". Jak sam dodał, prezydent Łukaszenka "konsekwentnie idzie drogą integracji z Rosją". Najwyraźniej, by zyskać "opiekę" rosyjską należy najpierw zbankrutować.
Putin "szaleje" z młodzieżą
W końcu premier wypowiedział się w najważniejszych kwestiach dręczących aktywistów.
Tak, Amerykanie wylądowali na księżycu. Nie, amerykańskie służby specjalne nie przeprowadziły ataku na World Trade Center.
O swojej przyszłości politycznej Putin nie chciał rozmawiać, za to potępił totalitaryzm. - To nieefektywny sposób zarządzania państwem - powiedział były oficer KGB.
Putin "szaleje" z młodzieżą
Urzeczony gorącym przyjęciem premier zapowiedział przekazanie 2,5 mld rubli (250 mln zł) na przebudowę infrastruktury obozu. W przyszłości w zjazdach nad jeziorem Seliger może uczestniczyć nawet do 60 tys. osób rocznie. Nim zakończył wizytę, rozdał jeszcze około stu autografów.