Puchar i tablet od posła
Politycy, fundując własne nagrody, promują nie tylko laureatów, ale przede wszystkim siebie - donosi "Rzeczpospolita".
25.05.2013 | aktual.: 28.05.2013 12:19
Podczas dnia polsko-afrykańskiego, który odbył się w sejmie, wręczono nagrody Przyjaciel Afryki 2013. Imprezę organizował poseł PO John Godson. - Zamierzamy powtarzać imprezę co roku. Celem jest promowanie współpracy z Afryką - tłumaczy poseł.
Wcześniej głośno było o Kryształowych Świecznikach przyznawanych przez wybraną z list Ruchu Palikota wicemarszałek Sejmu Wandę Nowicką. Politycy najczęściej tłumaczą, że ich celem jest uznanie wysiłków tych, którzy na inne wyróżnienie nie mają szans.
Specjalista od marketingu politycznego dr Norbert Maliszewski wyjaśnia jednak, że takim politykom może przyświecać inny cel. - To bardzo pożyteczne wizerunkowo. Wręczając nagrodę, polityk pokazuje, że ma duży autorytet - komentuje.
Zdaniem Maliszewskiego politycy liczą też na "zasadę wzajemności". - To budowanie politycznego zaplecza. Wydaje im się, że laureaci odwzajemnią się przy urnach - tłumaczy. Dlatego rośnie też liczba konkursów, które politycy organizują m.in. dla młodzieży szkolnej.