Psycholog w konfesjonale
W Polsce powstają specjalne szkoły spowiedników, gdzie księża uczą się psychologii. Wszystko to, by lepiej pomagać wiernym rozwiązywać problemy - donosi "Metro".
21.06.2006 | aktual.: 21.06.2006 06:45
Nie wymaga się od księdza, by był ekspertem w sprawach ekonomii, budownictwa czy polityki. Oczekuje się od niego, by był ekspertem w dziedzinie życia duchowego - te słowa wypowiedziane do polskich duchownych przez papieża Benedykta XVI podczas jego pielgrzymki do naszego kraju zainspirowały lubelską kurię: właśnie powołała do życia szkołę dla spowiedników - Ośrodek Formacji Spowiedników - gdzie księża będą m.in. poznawać tajniki psychologii.
Bo spowiednik z wiedzą psychologiczną będzie potrafił lepiej wczuć się w sytuację wiernego, lepiej zdiagnozuje jego problemy i będzie mógł mu służyć bardziej profesjonalną pomocą- tłumaczy ks. Robert Muszyński, jeden z organizatorów szkoły. Zajęcia ruszają od września i potrwają 12 tygodni.
Spowiedź, która miałaby polegać na wyliczeniu grzechów przez wiernego, a potem zadaniu przez kapłana modlitwy do odmówienia w ramach pokuty, nie rozwiązuje problemów wiernego. Do tego potrzebna jest szczera, głęboka rozmowa kapłana z wiernym- mówi gazecie rzecznik lubelskiej kurii ks. Mieczysław Puzewicz.
Lubelska szkoła spowiedników ma przygotować księży, by mogli sprostać tym oczekiwaniom: "Patologiczne poczucie winy", "Psychologiczna analiza procesu przebaczenia", "Dynamika doświadczenia krzywdy" - to tylko niektóre przedmioty, których będą się tam uczyć - pisze "Metro". (PAP)
Więcej: Metro - Konfesjonałoterapia