PSL idzie w stronę chadecji?

Niezbędne jest przekształcenie PSL w
nowoczesną chadecję. Ale sami tego nie zrobimy. Stąd też powinniśmy się jeszcze bardziej otworzyć na środowiska skupione
wokół Płażyńskiego, Kropiwnickiego, SKL - powiedział w wywiadzie
dla "Gazety Wyborczej" b. prezes PSL Jarosław Kalinowski.

Na pytanie "GW", co powinno zrobić PSL, Kalinowski odpowiedział: Nie można budować poparcia na strachu wyborców, na uderzeniu w elity. Musimy zmierzyć się z największym problemem w Polsce, czyli bezrobociem. PSL jeszcze pod moim kierownictwem, przygotowało we współpracy z centrum Adama Smitha program gospodarczy. Obniżenie podatków, kosztów pracy, zmiana systemu ubezpieczeń. Te propozycje są, trzeba się nimi chwalić.

Indagowany, jak się powinno zmienić PSL, Kalinowski oświadczył, że niezbędne i nieuchronne jest przekształcenie partii w nowoczesną chadecję. To droga, którą przed laty przebyły partie chłopskie na Zachodzie. Ale sami, wewnętrzną ewolucją, tego nie zrobimy. Powinniśmy się otworzyć na środowiska skupione wokół Płażyńskiego, Kropiwnickiego, SKL. To kierunek, w którym musimy iść - podkreślił.

Z drugiej strony strony słychać w PSL głosy - jak zaznaczył Kalinowski - żeby stworzyć przed wyborami jedną listę z LPR. Z całym szacunkiem, ale to nie tędy droga - dodał. (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)