PolskaPsie narodziny w Izbie Celnej

Psie narodziny w Izbie Celnej

Sześć szczeniaków urodziła Birma, suczka-
labrador, która na co dzień pełni służbę w Izbie Celnej w
Cieszynie. Na świat przyszło pięć suczek i jeden piesek.

04.06.2003 | aktual.: 04.06.2003 15:10

"Czteroletnia Birma specjalizuje się w wykrywaniu przemytu narkotyków i papierosów. Na swoim koncie ma sporo sukcesów w wyszukiwaniu marihuany i haszyszu w pociągach międzynarodowych i samochodach" - powiedziała rzeczniczka Izby Celnej - Elżbieta Gowin.

Po maluchy, choć są jeszcze ślepe i całkowicie bezradne, ustawiła się już kolejka chętnych._ "Mamy nadzieję, że przynajmniej jeden zostanie w naszej Izbie Celnej. Niestety, nie my o tym decydujemy"_ - powiedziała rzeczniczka.

Małe labradory za kilka tygodni, gdy będzie je już można odebrać od matki, trafią do Kamienia pod Skierniewicami, gdzie wykwalifikowani treserzy sprawdzą, czy nadają się do służby celnej. Jeśli będą równie zdolne jak matka, zostaną przeszkolone, a następnie specjalny koordynator zadecyduje, do której Izby Celnej trafią.

Do czasu zakończenia "urlopu macierzyńskiego" ulubienicę cieszyńskich celników dzielnie zastępuje drugi z cieszyńskich labradorów.

Birma jest pierwszym labradorem wykorzystywanym jest przez cieszyńskich celników. Dotychczas preferowano owczarki niemieckie. Gowin powiedziała jednak, że labradory, z uwagi na wrodzoną łagodność i doskonały węch, są znacznie pożyteczniejsze. "Psy tej rasy znacznie lepiej sprawdzają się w tłumie i hałasie. Są bardzo spokojne" - dodała.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)