PolskaPrzywrócić pociągi

Przywrócić pociągi



Związek Gmin Karkonoskich stara się, by na linii Jelenia Góra - Karpacz zaczął jeździć szynobus.

Przywrócić pociągi

22.11.2004 | aktual.: 22.11.2004 09:40

Nasi Czytelnicy protestują przeciwko pomysłom rozbierania torów kolejowych prowadzących do karkonoskich kurortów. Marek Mikrut z Kowar, który od lat odwiedza austriackie miejscowości wypoczynkowe uważa, że można u nas wykorzystać tamtejsze pomysły na zagospodarowanie lokalnych linii

Nie należy rozbierać linii kolejowych prowadzących do Karpacza. Ta trasa i linia do Szklarskiej Poręby mogą stać się wspaniałą atrakcją turystyczną - mówi Marek Mikrut prezes karkonoskiego oddziału Towarzystwa Polsko-Austriackiego. O pomysłach na rozebranie linii z Jeleniej Góry do Karpacza dowiedział się po naszej publikacji (“Zamiast torów” - 29 października).

Maciej Gałęski z Euroregionu Nysa uznał, że w miejscu dawnego torowiska mogłyby powstać ścieżki rowerowe. Na takie rozwiązanie zdecydowano się na linii Lwówek Śląski - Lubomierz. Zdaniem Marka Mikruta ścieżki na dawnych nasypach kolejowych to niezły pomysł, ale nie w przypadku tak atrakcyjnie widokowych linii jak trasa Jelenia Góra - Karpacz. - W austriackich kurortach na lokalnych liniach kursują pociągi, które są niezmiernie popularne wśród turystów - tłumaczy prezes Towarzystwa Polsko-Austriackiego. Do popularnej miejscowości Zillertal w Tyrolu kilka razy dziennie przyjeżdża pociąg w stylu retro.

Kolejarze obsługujący tę linię przebrani są w mundury z początku ubiegłego wieku. Każdy z pasażerów może przez chwilę zostać maszynistą zabytkowej kolejki. W stylowych wagonach można nie tylko podróżować, ale także wyprawić przyjęcie. Kursy do Karpacza były nieopłacalne dla PKP i zawieszono je w kwietniu 2000 roku. Do Szklarskiej Poręby pociągi jeszcze docierają, ale jest ich coraz mniej. Związek Gmin Karkonoskich, który zrzesza samorządy, na których terenie leżą linie do Karpacza i Szklarskiej Poręby zamierza ożywić obie te linie.

- Staramy się, by urząd marszałkowski kupił nowoczesny szynobus i by przyjechał on w Karkonosze - mówi Robert Tarsa, przewodniczący związku. Pojazd jest znacznie tańszy w utrzymaniu, od tradycyjnych pociągów. PKP nie zamierza na razie rozbierać torowiska do Karpacza, więc wkrótce szynobus być może rozpocznie kursy do obu karkonoskich kurortów.

Rafał Święcki

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)