Przewoził w samochodzie broń i amunicję
Straż Graniczna i Agencja
Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymały w Krzeszycach w Lubuskiem
mieszkańca Wielkopolski, który przewoził w swoim samochodzie
materiały wybuchowe i broń - poinformował rzecznik lubuskiej straży granicznej Mariusz Skrzyński.
W samochodzie zatrzymanego w sobotę mężczyzny znaleziono pocisk artyleryjski kalibru 100 mm i metalowe walce wypełnione materiałami wybuchowymi, tzw. działowe imitatory hukowe, wykorzystywane podczas ćwiczeń przez wojsko. Mężczyzna posiadał także pistolet gazowy przerobiony na ostrą amunicje i naboje do niego.
Jak powiedział Skrzyński, 55-letni mężczyzna już od pewnego czasu był obserwowany przez funkcjonariuszy obu służb. W celu zatrzymania go została zorganizowana zasadzka na drodze, która wyglądała na rutynową kontrolę.
"Podejrzany był całkowicie zaskoczony. Nie stawiał oporu, nie próbował uciekać. Nawet materiały wybuchowe i broń, którą, jak wynika z naszych ustaleń, zamierzał wywieźć za granicę nie były specjalnie schowane. Za posiadanie broni i materiałów wybuchowych bez zezwolenia grozi mu do 10 lat więzienia" powiedział Skrzyński.
Prowadzone w tej sprawie postępowanie ma wyjaśnić źródło pochodzenia broni i amunicji, jak również jej przeznaczenie. Pocisk i pozostałe zabezpieczone przedmioty są współcześnie wykorzystywane.