Przesilenie rządowe
Przed piątkową batalią o los rządu Marka
Belki oba obozy zwierają szyki - pisze "Puls Biznesu".
12.05.2004 | aktual.: 12.05.2004 05:49
Na wczorajszym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła założenia expose, premier uzyskał dla swojego programu imprimatur głowy państwa, a następnie Aleksander Kwaśniewski rozpoczął konsultacje polityczne, czyli mówiąc wprost - namawianie klubów sejmowych do zatwierdzenia pierwszego w dziejach III RP rządu prezydenckiego.
Również po stronie parlamentu nastąpiły przesunięcia, czyniące grunt pod rządem jeszcze bardziej grząskim. Interesowna zbieranina Romana Jagielińskiego i Tomasza Mamińskiego zorientowała się, że najwyższy czas opuszczać tonącą lewicową tratwę, i zaczyna "programowo" obwąchiwać się z Samoobroną - podkreśla komentator "PB" Jacek Zalewski.
Przypomina on, że rezygnując niemal dwa lata temu ze stanowiska wicepremiera i ministra finansów, Marek Belka jako przyczynę tamtej zaskakującej decyzji podał niechęć do "kopania się z koniem". Po powrocie z Iraku i zadeklarowaniu podjęcia się utworzenia rządu, stwierdził, iż teraz sam będzie owym koniem. Wygląda jednak na to, że postanowił pokopać się z całym stadem - co prawda głównie wałachów, ale zawsze to stado... (PAP)