PolskaPrzejadą pół Polski po orgazm

Przejadą pół Polski po orgazm

Nowe doświadczenia, anonimowość i brak zobowiązań skłaniają internetowych randkowiczów do spotkań w "realu". Praktycznie nic o sobie nie wiedzą, ale mają jednakowy cel - zaspokoić seksualne pragnienia z przygodnym kochankiem z czatu.

Przejadą pół Polski po orgazm
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

19.03.2010 14:05

Pod artykułami Orgazm przed komputerem, czyli seks po polsku oraz Szukacie seksu w sieci? Sprawdźcie, co o was wiemy Internauci Wirtualnej Polski zamieścili swoje opinie, wyrazy oburzenia, ale także opisali doświadczenia związane ze spotkaniami z kochankami poznanymi w sieci.

Ach i ech

Charls umawia się na spotkania z dala od miejsca zamieszkania. Nie chce, aby dziewczyny z jego okolicy dowiedziały się o jego skłonnościach do niezobowiązujących znajomości. - Gdyby się dowiedziały, byłbym spalony - pisze. Przelotne znajomości nie są jednak metodą na całe jego życie. Marzy, że kiedyś trafi na tą jedyną.

Swoje doświadczenie opisuje także Marta. Umówiła się na seks z inna kobietą poznaną przez Internet - Było cudownie, spełniłyśmy nasze pragnienia seksualne - wciąż nie może i nie chce zapomnieć.

Karolina dostrzegła jeszcze inne zalety, kiedy zdradzała męża z mężczyzną poznanym w sieci. - Po prostu tam jest łatwiej poderwać fajnego faceta bez wychodzenia z domu - i dodaje, że dzięki temu można nawet pominąć wyprawę po zakupy i wizytę u fryzjera.

Było miło, ale się skończyło

LIDA została zdradzona przez męża. Chciała się zemścić, ale tak, żeby nie dowiedzieli się znajomi. Spróbowała szczęścia w sieci. - Poznałam kilku facetów i cudownie się bawiłam - wspomina. Teraz uważa, że było to szaleństwem, lecz dzięki tej przygodzie łatwiej było jej przetrwać czas rozwodu.

Monika postanowiła odegrać się na mężu, który ją zdradził w sieci i postąpiła podobnie do Internautki Lidy. Poznała kogoś i zakochała się w nim, jak pisze, niczym smarkula. Jednak żałuje tej decyzji. - Po długiej znajomości okazało się, że on się jedynie fajnie bawił i to nie tylko ze mną - opisuje. Z perspektywy czasu uważa, że szkoda czasu na takie znajomości.

Także Ja 42 l. zakochał się w Internautce. Mimo braku szczęśliwego zakończenia, nie ma zamiaru wymazywać z pamięci tego, co z nią przeżył. Ja 42 l. zaczął swoją znajomość od wymiany niewinnych opisów pragnień. Na drugim spotkaniu poszli do łóżka. - Uwierzcie mi lub nie, ale to naprawdę trzeba przeżyć - zachęca.

Chwileczka zapomnienia

Niektórzy Internauci zachęceni opowieściami o niezwykłych doznaniach towarzyszących przypadkowemu zbliżeniu, także postanowili spróbować. Ona 38 planuje w najbliższym czasie podobne przeżycia. - Zrobiłam już pierwszy krok - chwali się. Także i Internautka Ona od razu postanowiła wejść na czat. - Może i mnie się uda jakiś ekstra seks - ma nadzieje.

To jakaś głupota

Metro66 zastanawia się, dlaczego szukają kochanków z dala od swojej okolicy. Interesuje go jeszcze inny aspekt. - Co to za powód do dumy przespać się z kimś, kto z każdym by się przespał? - zastanawia się. Z kolei Lewyyy domyśla się przyczyny szukania doznań seksualnych z partnerem z Internetu. - Ależ wy musicie mieć nudne życie seksualne - stwierdza. - Ludzie mają tak głęboko ukryte kompleksy, że nie potrafią nawiązywać normalnych seksualnych relacji - stwierdza Bartek. Sam nie szuka doznań w Internecie, a pornografia i seks przez czat go śmieszą. - Masturbacja przed komputerem? Jakie to żałosne - wypowiada się Bartek.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
internetpolacyseks
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)