Przedterminowe wybory prezydenckie 13 czerwca
13 czerwca na Litwie, razem z wyborami do
Parlamentu Europejskiego, odbędą się przedterminowe wybory
prezydenckie - zdecydował litewski parlament.
15.04.2004 16:00
Potrzeba zorganizowania przedterminowych wyborów zaistniała, gdy w ubiegły wtorek parlament zdymisjonował prezydenta Rolandasa Paksasa oskarżonego o rażące naruszenie konstytucji i złamanie przysięgi.
Ogłoszenie daty wyborów oznacza, że na Litwie rusza kampania wyborcza. Od poniedziałku Główna Komisja Wyborcza rozpocznie rejestrowanie kandydatów na najwyższy urząd w państwie. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, litewskim partiom nie uda się prawdopodobnie wystawić jednej, wspólnej kandydatury.
"Potrzebny jest nam prezydent, który przede wszystkim odbudowałby autorytet Litwy na świecie, utracony w wyniku pięciomiesięcznego kryzysu wywołanego przez byłego prezydenta Paksasa" - uważa przewodniczący litewskich konserwatystów, poseł Andrius Kubilius. Jego zdaniem, minimalne wymagania wobec przyszłego prezydenta, to dobra znajomość języka angielskiego i umiejętność swobodnego obcowania z liderami świata.
Tymczasem w rozpowszechnionym w czwartek oświadczeniu Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej napisano, że "potrzebny jest prezydent, który nie tylko cieszyłby się zaufaniem elit, lecz też zjednoczyłby ludzi, znałby ich problemy i troski".
Według przewodniczącego socjaldemokratów, premiera Algirdasa Brazauskasa, "nie ma żadnej możliwości wyłonienia wspólnego kandydata (...), gdyż każda partia ma swoje ambicje".
Socjaldemokraci zapowiedzieli już, że ich kandydatem na prezydenta będzie nie Brazauskas, jak wcześniej prognozowano, lecz wiceprzewodniczący partii, czasowo pełniący obowiązki przewodniczącego Sejmu, Czeslovas Jurszenas.
Związek Liberałów i Centrum ogłosił, że poprze kandydaturę byłego prezydenta Valdasa Adamkusa. Możliwość poparcia kandydatury Adamkusa rozważają również konserwatyści, ale wymieniają też nazwiska głównego negocjatora Litwy z UE Petrasa Ausztrevicziusa i minister finansów, litewskiej kandydatki na eurokomisarza Dali Grybauskaite.
Nie wyklucza się, że również zdymisjonowany prezydent Rolandas Paksas ponownie będzie się ubiegał o najwyższe stanowisko w państwie. Litewskie ustawodawstwo nie zabrania mu tego.