Trwa ładowanie...
d12gfjo
06-09-2005 13:30

Protest wyborczy na Dolnym Śląsku

Wrocławski sąd oddalił protest wyborczy posła Samoobrony Piotra Kozłowskiego, który poczuł się urażony filmem prezentowanym w Miliczu (Dolnośląskie) z okazji 25-lecia "Solidarności" i "zestawieniem zdjęcia Andrzeja Leppera z Aleksandrem Łukaszenką czy Osamą bin Ladenem". To pierwszy na Dolnym Śląsku protest wyborczy.

d12gfjo
d12gfjo

Film przygotowany przez dwóch nauczycieli polonistów ze szkoły podstawowej w Miliczu został zaprezentowany podczas obchodów 25-lecia "Solidarności" 4 września i miał ukazać historię związku oraz przemiany, jakie zaszły od momentu powstania "Solidarności". Twórcy Piotr Lech i Dariusz Duszyński swoją - jak sami mówili - artystyczną prezentację multimedialną zakończyli refleksją i prezentacją kilku postaci m.in. Osamy bin Ladena, Aleksandra Łukaszenki i Andrzeja Leppera.

I właśnie takim zestawieniem poczuł się urażony Kozłowski, w związku z czym domagał się m.in. przeprosin i zakazu rozpowszechniania filmu. Jestem posłem. Znają mnie w Miliczu i poczułem się urażony, bo gdy dyskredytuje się partię, w tym wypadku Samoobronę, to i dyskredytuje się jej członków - tłumaczył.

Natomiast Lech i Duszyński wyjaśniali, że nikogo nie mieli zamiaru obrażać, tym bardziej że nazwisko Kozłowskiego nie padło ani razu podczas prezentacji. Ponadto jako artyści, twórcy filmu, mamy prawo do refleksji. Chcieliśmy pokazać różne absurdy w naszej polskiej rzeczywistości oraz powstawanie nowych zagrożeń - powiedział Lech. Duszyński dodał, iż nie przypuszczał, że prezentowanie Leppera obok Łukaszenki może kompromitować tego pierwszego. Znalazłem w Internecie wypowiedzi Leppera z 2000 r., kiedy to mówił, że wystąpi o azyl polityczny do Łukaszenki. Ponadto Lepper odwiedzał Łukaszenkę i szczycił się tą znajomością - powiedział Duszyński.

Ostatecznie jednak sędzia Lidia Mazurkiewicz-Morgut oddaliła protest z przyczyn formalnych, bowiem uznała, że "publikowany (w Miliczu) materiał nie był materiałem wyborczym oraz nie był emitowany podczas wiecu wyborczego". Protest oddaliłam z przyczyn formalnych, ale nie doszukałam się również w filmie treści, które naruszałyby pana dobre imię - uzasadniła decyzję sędzia.

Kozłowski zapowiedział jednak wystąpienie do sądu, ale już nie w trybie wyborczym, tylko zwykłym. Za naruszenie mojego dobrego imienia wystąpię przeciwko tym panom na drogę karną - oświadczył.

d12gfjo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12gfjo
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj