Protest w Kijowie
Na ulice wyszło 100 tys. ludzi
100 tys. osób na ulicach. Milicja użyła gazu - zdjęcia
Do przepychanek demonstrujących z milicją oraz użycia gazu łzawiącego doszło w niedzielę późnym popołudniem w Kijowie, gdzie trwają protesty zwolenników integracji Ukrainy z Unią Europejską. Opozycja ustawiła w centrum stolicy namioty.
(PAP/ib)
Na Ukrainie wrze
Przepychanki z oddziałami specjalnymi milicji "Berkut" wybuchły przed siedzibą ukraińskiego rządu, gdy młodzi ludzie pod flagami partii Swoboda próbowali przypuścić na nią atak. W pewnym momencie nad tłumem pojawiła się chmura białego dymu. Według świadków był to gaz łzawiący.
Na Ukrainie wrze
Milicja przyznała następnie, że rzeczywiście użyła gazu łzawiącego, jednak - jak podkreśliła w przekazanym mediom komunikacie - zrobiła to w odpowiedzi na atak gazem, którego dopuścili się demonstrujący.
Na Ukrainie wrze
Do kolejnych przepychanek doszło na Majdanie Niepodległości, głównym placu Kijowa, gdzie od czwartku trwa protest przeciwko ogłoszonej przez władze pauzie w przygotowaniach do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Na plac wjechały autobusy z funkcjonariuszami "Berkuta". Ludzie nie pozwalali milicjantom wyjść na zewnątrz, jednak ci - rozpychając się łokciami - przerwali blokadę.
Na Ukrainie wrze
Akcje zwolenników integracji europejskiej w Kijowie odbywają się w dwóch miejscach. Na Majdanie, gdzie od czwartku demonstrują działacze organizacji społecznych, którzy mówią, że nie chcą wiązać się z politykami, oraz na Placu Europejskim, gdzie demonstruje opozycja parlamentarna.
To właśnie tam, na Placu Europejskim, opozycja rozbiła w niedzielę 15 namiotów wojskowych. O kilku dni w Kijowie obowiązuje sądowy zakaz rozstawiania tzw. małych form architektonicznych, który - zgodnie z orzeczeniem - ma trwać aż do 7 stycznia.
Na Ukrainie wrze
Jeden z głównych polityków opozycji, Ołeksandr Turczynow, oświadczył, że jeśli władze nie podpiszą umowy o stowarzyszeniu z UE na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, Ukraińcy powinni domagać się dymisji rządu premiera Mykoły Azarowa, oraz impeachmentu prezydenta Wiktora Janukowycza.
Na Ukrainie wrze
Według organizatorów akcji opozycji parlamentarnej w niedzielę w marszu poparcia dla integracji europejskiej przeszło ulicami Kijowa 100 tysięcy ludzi. Stacja telewizyjna "5.Kanał" mówi o 150 tys. osób.
Na Ukrainie wrze
Marsz wyruszył spod pomnika wieszcza narodowego Tarasa Szewczenki. Ludzie nieśli niebiesko-żółte flagi narodowe, flagi unijne i transparenty z hasłami nawołującymi do zbliżenia z UE. Manifestanci skandowali: "Precz z bandą!", "Ukraina to Europa!", "Chcemy do UE, a nie do Unii Celnej!".
Na Ukrainie wrze
Gdy uczestnicy demonstracji przechodzili obok pomnika Włodzimierza Lenina, tłum zaatakował stojący tam namiot agitacyjny Komunistycznej Partii Ukrainy. Konstrukcję rozerwano na kawałki, jednak obecne na miejscu oddziały specjalne milicji Berkut nie interweniowały. Funkcjonariusze w kaskach i kamizelkach kuloodpornych szczelnie otaczali monument wodza bolszewickiej rewolucji.
Na Ukrainie wrze
Około godz. 12.00 czasu polskiego marsz doszedł do Placu Europejskiego, gdzie znajduje się scena ustawiona przez opozycyjne partie Batkiwszczyna, Udar i Swoboda. Plac był szczelnie wypełniony ludźmi. Tłum rozciągał się co najmniej do połowy Chreszczatyku - biegnącej od Placu Europejskiego głównej arterii Kijowa.
Na Ukrainie wrze
Duża akcja nieposłuszeństwa obywatelskiego trwa także we Lwowie, gdzie protestują studenci miejscowych uczelni. Do większych i mniejszych demonstracji poparcia dla zbliżenia Ukrainy z Unią Europejską dochodzi także w wielu innych miastach kraju.
Na Ukrainie wrze
Rząd Ukrainy wstrzymał proces przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską w czwartek. Porozumienie miało być zawarte na szczycie Partnerstwa Wschodniego, który zbierze się 28-29 listopada w Wilnie. Władze w Kijowie wyjaśniły, że Ukraina zdecydowała się na taki krok, by uporać się z pogorszeniem relacji handlowych z Rosją oraz dlatego, że UE nie zaproponowała stronie ukraińskiej zadośćuczynienia za wynikające z tego straty.
Na Ukrainie wrze
Po ogłoszeniu w czwartek przez władze pauzy w relacjach z UE niezadowoleni z tej decyzji mieszkańcy Kijowa zebrali się na znanym z czasów pomarańczowej rewolucji Majdanie Niepodległości. W niedzielę demonstrują oni tam już czwarty dzień.
(PAP/ib)