Protest policjantów w Madrycie
Dziesiątki tysięcy policjantów z
całej Hiszpanii w odpowiedzi na apel przywódców związków
zawodowych protestowało w centrum Madrytu, żądając
podwyżki płac.
Według organizatorów w proteście wzięło udział 140 tys. policjantów i funkcjonariuszy Gwardii Cywilnej.
Żądali podniesienia poborów do poziomu zarobków policjantów miejskich oraz policjantów katalońskich i baskijskich, którym płacą władze miast i regionów autonomicznych. Według protestujących różnica w miesięcznych zarobkach państwowego policjanta i policjanta miejskiego wynosi 600 euro.
Policjanci w cywilu przeszli ulicami Madrytu niosąc plakaty z napisami: "Policjanci są zdenerwowani", "Więcej pieniędzy", "Równość". Pomimo zakazu do demonstracji przyłączyło się kilka tysięcy funkcjonariuszy Gwardii Cywilnej, których zarobki są powiązane z zarobkami w państwowej policji.
Funkcjonariusze paramilitarnej Gwardii Cywilnej nie mają prawa zrzeszać się w związkach zawodowych, a hiszpański minister spraw wewnętrznych Alfredo Perez Rubalcaba wyraźnie zakazał im udziału w demonstracji.
Na czele protestu niesiono zakneblowanego manekina ubranego w mundur Gwardii Cywilnej. "Nic nie mówię, ponieważ mi nie wolno" - napisano na nim.
Manifestacja została zorganizowana pod hasłem "O godność ekonomiczną i zawodową policjantów i członków Gwardii Cywilnej" przez sześć związków zawodowych i organizacji zrzeszających policjantów i funkcjonariuszy Gwardii.
Według danych przedstawionych przez tych sześć organizacji roczne zarobki brutto państwowych policjantów wahają się między 13.557 euro na najniższych szczeblach, a 18.701 euro na wyższych stanowiskach.