Prokurator „na bani”
(Archiwum)
Pijany prokurator z Chełma spowodował w nocy wypadek samochodowy w Nieliszu koło Zamościa. Mężczyzna zjechał nagle na przeciwległy pas i uderzył swoim oplem astrą w bmw. Tylko on został ranny. Trafił do szpitala ze złamaną nogą i wstrząsem mózgu. Kierowcy i pasażerce drugiego samochodu nic się nie stało.
Gdy na miejsce przyjechała policja, Andrzej B. nie zasłaniał się immunitetem. Badanie alkomatem wykazało, że jest pijany – miał 2,16 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Zamościu. Za spowodowanie wypadku po pijanemu Andrzej B. będzie też odpowiadał dyscyplinarnie. Na razie został zawieszony w pracy.
Andrzej B. w prokuraturze pracuje od 21 lat.