Prodi wzywa UE do jedności
Przewodniczący Komisji Europejskiej
Romano Prodi oświadczył w środę, że Unia Europejska musi zacząć
mówić jednym głosem w sprawach polityki zagranicznej, jeśli ma być
traktowana poważnie przez USA.
W wystąpieniu na forum Parlamentu Europejskiego Prodi powiedział, że jeśli Europa ma zwiększyć swe wpływy na scenie światowej i być wiarygodnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych, musi wypowiadać się jednym głosem o wszystkich aspektach stosunków zewnętrznych.
Wcześniej w środę Komisja Europejska zaaprobowała propozycje reform, dzięki którym po raz pierwszy miałaby wiele do powiedzenia w sprawach polityki zagranicznej i obronnej oraz w sprawach wewnętrznych i wymiaru sprawiedliwości. Jednak - jak zauważa Reuters - plany te najprawdopodobniej napotkają na zdecydowany opór niektórych państw członkowskich, w tym Wielkiej Brytanii i Francji.
Prodi wystąpił też z koncepcją radykalnej zmiany zasad finansowania działalności UE. Miejsce dotychczasowych, skomplikowanych mechanizmów tworzenia unijnego budżetu zająłby unijny podatek bezpośredni, który miałaby prawo nakładać władza budżetowa - Parlament i Rada (Ministrów).
Przewodniczący Komisji Europejskiej opowiedział się też za bardziej skuteczną koordynacją polityki gospodarczej UE. Koordynacja musi być ciągła, a nie ograniczona do wyjątkowych okoliczności i musi obejmować zarówno aspekty fiskalne, jak i strukturalne - podkreślił Prodi. (mp)