Romano Prodi zgodził się "pozostać na razie" na stanowisku przewodniczącego Komisji
Europejskiej, gdy okazało się, że nie dojdzie do planowanego na
ten dzień głosowania w sprawie nowej Komisji.
Przewodniczący Prodi zgodził się na pozostanie w celu zapewnienia ciągłości instytucjonalnej - głosi oświadczenie Komisji.
Wcześniej o tym, że Prodi będzie w dalszym ciągu pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Europejskiej informował rzecznik Parlamentu Europejskiego Reijo Kempinnen.