Prodi: można by utrzymać Niceę do 2014 roku
Kompromis w sprawie konstytucji UE mógłby polegać na uzgodnieniu, żeby odejść od nicejskiego systemu głosowania w Radzie UE dopiero w 2014 roku - stwierdził Romano Prodi, szef Komisji Europejskiej.
11.12.2003 | aktual.: 11.12.2003 15:19
"(W przeszłości) w kilku wypadkach zgadzałem się na odłożenie na później wcielenia w życie jakiejś decyzji, o ile była to decyzja ostateczna" - powiedział Prodi na konferencji prasowej w Brukseli.
Była to odpowiedź na pytanie dziennikarza, czy słyszał, że premier Włoch Silvio Berlusconi ma w zanadrzu propozycję, aby szczyt UE zdecydował w sobotę, że odejście od nicejskiego systemu głosowania w Radzie nastąpi dopiero w 2014 roku.
Leżący wciąż na stole projekt konstytucji, sporządzony przez Konwent Europejski, przewiduje zastąpienie Nicei nowym systemem podwójnej większości w 2009 roku.
Prodi zastrzegł jednak, że jemu Berlusconi nie mówił o takiej propozycji. Podkreślił też, że będzie przeciwny popieranemu przez Polskę odłożeniu samej decyzji o ewentualnym odejściu od Nicei.
"To, co jest nie do przyjęcia, to ogłoszenie, że decyzja zapadnie później" - oświadczył Prodi w przeddzień szczytu Unii Europejskiej w Brukseli, który ma uzgodnić przyszłą konstytucję dla UE, w tym docelowy system podejmowania decyzji w Radzie UE.