Gazeta "Raboczy" przed ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi zamierzała opublikować artykuł pt. "Złodziej powinien siedzieć w więzieniu". Krytyczny artykuł pod adresem prezydenta Białorusi nie spodobał się władzom i cały numer gazety został skonfiskowany.
Wiktor Iwaszkiewicz powiedział, że nie czuje się winny. Twierdzi, że artykuł - za który jest sądzony - powstał na podstawie materiałów ukazujących się w innych gazetach. Iwaszkiewicz przyznał, że spodziewa się jednak wyroku skazującego. Przypomniał, że pod koniec czerwca dwaj dziennikarze opozycyjnej grodzieńskiej gazety Pahonia zostali skazani za zniesławienie prezydenta na 2,5 i 2 lata pozbawienia wolności.(miz)