Próby korupcji w PKN Orlen
Były wiceprezes PKN Orlen przyznał, że zetknął się z próbami korupcji w firmie. Sławomir Golonka zeznał jednak przed sejmową komisją śledczą, że nie zna udokumentowanych przypadków korupcji.
26.02.2005 | aktual.: 26.02.2005 11:05
Golonka powiedział, że uważał niewiarygodne pogłoski o wzięciu przez byłego ministra skarbu, Wiesława Kaczmarka, łapówki przy prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Jan Kulczyk ujawnił, że łapówkę proponowali Kaczmarkowi Rosjanie.
Świadek przyznał, że w PKN Orlen pracowali członkowie rodzin działaczy SLD. Nie uznał tego jednak za przejaw powiązań korupcyjnych. Golonka oświadczył, że jako prezes nie zetknął się z "mafią paliwową", słyszał tylko plotki na ten temat.
Świadek powiedział, że oficer UOP Piotr Lenart miał się zajmować "trudnymi sprawami" w PKN Orlen. Sprawą taką było ujawnienie w niektórych stacjach benzynowych PKN Orlen programu komputerowego, umożliwiającego sprzedaż fałszowanego paliwa. Golonka podkreślił, że w rozmowach z Lenartem nie poruszał spraw personalnych.